środa, 18 marca 2015

Rozdział VI

'' - W jakim sensie ? No racja nie znam cię prawie w ogóle - powiedziałam. - Ale nadal tu mieszkasz, a dopóki się nie wyprowadzisz jesteś moja a ja sprawię tak że się nigdy nie wyprowadzisz. A zaraz się przekonasz jaki jestem naprawdę. - powiedział takim dziwnym głosem i przybliżył się do mnie - Zaraz się przekonasz - szepnął mi na ucho ,,
- Jasiek ? Co ci się dzieje ? - przygryzłam mocno wargę.
- Nic kochaniutka, zupełnie - powiedział to tak cicho że ledwo było go słychać.
- Puść mnie Jasiek - powiedziałam spokojnie i powoli.
- No nie wiem... A co dostanę w zamian ? - uśmiechnął się cwaniacko.
- O co ci chodzi ? Powtarzam puść mnie - podniosłam głos.
- Hmm... Puszczę cię jeśli pocałujesz się ze mną przed moimi kolegami - zaczął się śmiać.
- Żartujesz, co nie ? - przeraziłam się.
- Oj nie, nie żartuję. Musisz się nauczyć że coś jest za coś, inaczej nic nie osiągniesz w życiu. No to jutro pocałunek albo kara... - patrzył mi głęboko w oczy. Skierowałam głowę w dół i moje włosy przykryły moją twarz, nie chciałam żeby zobaczył jak się ruminię.
- Nie zrobię tego... Nie jestem z Tobą, ani nic i nie będę cię całować od tak, na zawołanie. - popatrzyłam na niego.
- W takim razie jutro wymierzę ci karę i będziesz musiała ją zrobić. - uśmiechnął się cwaniacko po czym cmoknął mnie w czoło. Po chwili puścił mnie, popatrzyłam na moje nadgarstki, były całe czerwone i strasznie bolały. Poszłam do swojego pokoju, skierowałam się do szafy by wyjąć z niej bieliznę i piżamę. Nagle poczułam wibrację w kieszeni, przyszedł do mnie sms, jego treść była taka:
Twoja matka nie żyje tak mi smutno.
Jeśli nie zagrałaś swoich rzeczy to przyjedź jutro po nie
Powodzenia. Jeśli jutro przyjdziesz do domu to prawdopodobnie się spotkamy.
Twoja siostra Mila.
Byłam przerażona, nie tym że matka zmarła, wiem byłam wredna ale nie było mi jej żal. Skąd miałam siostrę ?! Matka i ojciec mi nic nigdy nie powiedzieli że mam siostrę ! Tyle lat w kłamstwie, że jesteś jedenaczką a tu dowiadujesz się że masz siostrę ! Włożyłam telefon z powrotem do kieszeni., po czym skierowałam się w stronę łazienki. Wzięłam naprawdę długi prysznic, było mi tak przyjemnie, no cóż musiałam w końcu wyjść. Obtarłam się ręcznikiem i założyłam bieliznę. Zapinałam swój czerwony koronkowy stanik gdy, nagle do łazienki wszedł Jasiek. Chwyciłam szybko za jakąś koszulę która leżała na pralce. Była to koszulka Jaśka z jakimiś napisami. Przykryłam nią swoje ciało. 
- Jasiek możesz wyjść ?! - czułam jak staję się czerwona.
- Nie, nie wyjdę, będę tu stał. - oparł się o próg drzwi.
- Idź ! - zaczęłam się śmiać.
- Powiedziałem wyraźnie że nie. - śmiał się.
- Dobra jak chcesz. - obróciłam się, po czym zaczęłam się ubierać jak zawsze. Nagle gdy się ubrałam i odwróciłam. Jasiek się na mnie patrzył bez słowa. 
- Coś nie tak ? - zdziwiłam się.
- Nie, wszystko jest w porządku, tylko dlaczego mi nigdy nie powiedziałaś że masz taką figurę ? - zaśmiał się. 
- A co po co ci to ? - zaczęłam się turlać po podłodze ze śmiechu.
- A nie ważne - zaczął mnie gilgotać.
Po chwili wstaliśmy i skierowaliśmy się w stronę mojego pokoju.  Jasiek usiadł na moim łóżku. 
- Jasiu jest sprawa. Bo muszę jutro być w domu. Na chwilę nie pytaj o powody. - powiedziałam to wszystko na jednym oddechu po czym zaczęłam przygryzać swojego policzka od wewnątrz. 
- Dobra. To ja cię jutro podwiozę i pójdę z Tobą. A jeszcze jedno - dodał - Pamiętasz o tej karze ? - uśmiechnął się cwaniacko. 
- No tak, pamiętam. - rzekłam z nie chęcią.
- No więc tą karą będzie to że musisz ze mną pojechać do moich rodziców i ich poznać - zaczął się śmiać. Zamurowało mnie. Przecież ja nawet nie znam dobrze Jaśka, a już mam poznawać jego rodziców ?! Przecież nawet nie jesteśmy razem ! Moje rozmyślania przerwał Jasiek..
___________________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________________
 No hej ! Witam was w 6 rozdziale :D Myślę że się podobał :D Szybko go napisałam. Zostaw swoją opinię w komentarzu przecież do tego służą ! :D Postarałam się dla Was Miśki. Z dnia na dzień zaskakujecie mnie coraz bardziej. Wczoraj było 865 wyświetleń a dziś jest już 906 ! Kocham was <3 Zapraszam was do mojego aska <3 Link w zakładce " Kontakt ze Mną :) " Zapraszam <3

2 komentarze:

  1. Jezu co jest z jaśkiem?!Raz miły,raz wredny nie czaje go dobra rozdział super jak zawsze czekam na nexta 😍👌~alice

    OdpowiedzUsuń